Abus Granit Super Extreme 2500 – zabezpieczenie bez kompromisów

recenzje

U-lock Abus Granit Super Extreme 2500 to jedno z najbardziej zaawansowanych i wytrzymałych zabezpieczeń rowerowych dostępnych na rynku. Oficjalnie został zaprezentowany na targach Eurobike 2023, gdzie nawet zdobył nagrodę. Potem nastąpiła cisza.

Na dostępność w sprzedaży musieliśmy chwilę poczekać. W moje ręce trafił kilka tygodni temu, zaraz po targach BikeExpo w Warszawie.
Granit Super Extreme 2500 przeszedł testy w ekstremalnych warunkach, włączając w to ataki szlifierkami kątowymi, niestety coraz bardziej popularnymi wśród złodziei oraz zamrażanie, rozciąganie, traktowanie ogniem etc. Wszystko to przetrwał dzięki m.in. specjalnej powłoce wolframowo-węglikowej, utrudniającej ataki szlifierką i chroniącej kwadratowy pałąk stalowy. Jest to pierwsze tego typu zapięcie wyprodukowane przez dużego producenta. Do tej pory były na rynku dostępne tylko dwa podobne rozwiązania mniejszych producentów. Abus chyba specjalnie czekał do setnej rocznicy powstania firmy, żeby wypuścić to cudo.
Abus ma na swoim koncie wiele przełomowych produktów, które zrewolucjonizowały rynek zabezpieczeń rowerowych. Jednym z najważniejszych był pierwszy zamek rowerowy wprowadzony na rynek w latach 30. XX wieku. Było to proste, ale skuteczne (wówczas) rozwiązanie, które znacznie podniosło poziom bezpieczeństwa rowerów – nazywało się „Łańcuch nr 1000”. Kolejnym milowym krokiem był pierwszy U-lock, który pojawił się na rynku w latach 70. XX wieku. U-locki szybko zyskały popularność dzięki swojej wytrzymałości i odporności na próby kradzieży. Abus był pionierem w tej dziedzinie, a ich pierwsze modele stały się wzorem dla konkurencji. Granit Super Extreme na 100-lecie firmy idealnie wpisuje się w historię zabezpieczeń rowerowych Abus.


Wraz z U-lockiem dostajemy dwa klucze oraz kartę kodową na wypadek potrzeby zamówienia nowych kluczy, możemy również zamówić zamek zgodny z wcześniej posiadanym kluczem X-Plus, jest kompatybilny z systemem jednego klucza.


W zestawie znajduje się również plastikowy uchwyt do zamontowania zabezpieczenia na ramie roweru. Mechanizm zamka posiada sprężynową metalową bramkę, która chroni przed dostaniem się brudu i piasku do środka oraz utrudnia ewentualne próby użycia wytrycha. Jego ergonomiczna konstrukcja sprawia, że jest łatwy w użyciu, a zaawansowany mechanizm zamykający zapewnia płynne i niezawodne działanie. Ponadto powłoka wolframowa chroni rower przed zarysowaniami, zabezpieczenia „2 w 1” – przed porysowaniem ramy i przed przecięciem szlifirką kątową.

Warstwa „antyszlifierkowa” nadaje zabezpieczeniu futurystycznego, ostrego wyglądu. Na pewno wyróżnia się projektem wśród innych zabezpieczeń typu u-lock.


Waga zamka wynosi 2,47 kg. Jego wymiary to 298 mm × 170 mm, a najważniejszy pomiar – wewnętrzna część uchwytu – to 104 mm szerokości × 115 mm długości w najszerszym miejscu, z całkowitą długością wewnętrzną wynoszącą 223 mm (wliczając stożkowatą część u góry).
W sieci możemy znaleźć nagrania pokazujące otwieranie zamków, łamanie zabezpieczeń zamrażaniem, cięcie szlifierkami etc. Wyglądają na proste do wykonania, zazwyczaj jednak takie nie są. U-lock Abus Granit Super Extreme 2500 na pewno łatwo się nie podda, co też tego typu testy wykazały. Mimo to przypinajmy swój rower mądrze, zwracajmy uwagę, do czego go przypinamy, bo czasem łatwiej pokonać drut czy słupek, do którego zapięliśmy rower, niż nasze zapięcie. W przypadku bardzo drogich e-bike’ów stosujmy dwa zapięcia. Nie ma zabezpieczeń niepokonanych, ale dobre zabezpieczenie często będzie wystarczającym powodem do zniechęcenia złodzieja.
Abus, świętując swoje 100-lecie, udowadnia, że jest marką, której można zaufać, a Granit Super Extreme 2500 jest tego najlepszym przykładem.
Cena – 1400 zł, ale e-bike przy e-bike o wartości ponad 20000 to mała cena za spokój.

System jednego klucza – Abus One Key

porady

Zabezpieczenie rowerów przed kradzieżą to niekończący się temat. Jeżeli mamy jeden rower w domu, to zazwyczaj jedno, dwa zapięcia wystarczają – dwa różne klucze to nie kłopot. Kiedy rowerów, szczególnie e-bike, ich użytkowników jest więcej to sprawa zabezpieczeń się komplikuje – kilka kluczy, kilka zapięć. Różne zamki, różne zapięcia, różne klucze. Zorientowanie się kilka km od domu, że zabrało się klucze nie od tego zapięcia może być kłopotliwe.

Każdy rower ze wspomaganiem elektrycznym jest wyposażony w zamek zabezpieczający baterię, niektóre w blokadę tylnego koła tzw. o-lock. Wtedy do obu zamków, do baterii i do o-locka, pasuje jeden klucz. Oczywiście, to jest za mało, żeby zabezpieczyć e-bike przed kradzieżą. Jeżeli chcemy dobrze zabezpieczyć nasz rower, kupujemy dodatkowe zapięcia, a przy drogich rowerach, jakimi są e-bike, wypadałoby, żeby to były dwa różne zapięcia.

Mamy zatem jeden rower, cztery zamki (bateria, o-lock i dwa zapięcia) i trzy klucze do nich. Trochę dużo i trochę niewygodnie. Chyba nie o to chodzi w jeżdżeniu na rowerze. Zapinanie na kilka zapięć z różnymi kluczami bywa irytujące.
Bardzo wielu producentów rowerów ze wspomaganiem stosuje fabrycznie zamki firmy Abus, do baterii i o-locków. Razem z rowerem dostajemy dwa klucze i kartę kodową z numerem klucza. Zamiast dokupywać kolejne zabezpieczenia z kolejnymi kluczami, możemy zamówić u autoryzowanego sprzedawcy zabezpieczenie z zamkiem dorobionym pod nasz klucz od baterii i o-locka, które dostaliśmy razem z rowerem. Umożliwia to system Abus One Key.

O-Lock Abus 5755 XPlus


Musimy jedynie zwrócić uwagę na rodzaj klucza, który mamy – Abus XPlus lub Abus Plus – i wybrać spośród zapięć z odpowiednim zamkiem.


Większość nowych rowerów ma już zamki na system XPlus. Niestety Abus wprowadza powoli nowe zabezpieczenia z tym rodzajem zamka, zaczynając od najwyższych modeli zabezpieczeń. W systemie Abus One Key dostępne są u-locki, łańcuchy, zapięcia składane Bordo, niektóre kłódki i nowa kotwa WCH z łańcuchami oraz zamki do baterii różnych producentów: Bosch, Yamaha, Shimano, Panasonic, Continental. Dostępne kombinacje pozwalają mieć jeden klucz do kilku zapięć i do kilku rowerów.


Listę dostępnych opcji znajdziemy tu lub u sprzedawcy zabezpieczeń Abus.
Od pół roku, systematycznie wymieniam zapięcia i zamki w naszych rowerach i dzięki opcji jednego klucza mam łańcuchy w piwnicy, łańcuch na rowerze, składane Bordo, o-locki na trzech rowerach i zamki do baterii w dwóch elektrycznych otwierane jednym kluczem. Wymieniłem zamki w bateriach roweru cargo (były na starszy system Abusa) i nawet w pięcioletniej miejskiej Gazelle z baterią na bagażniku udało się ujednolicić zamki z systemu innego producenta. To jest bardzo duże ułatwienie w codziennym używaniu rowerów. Zniknęły pytania:

Wziąłeś mój kluczyk?” albo „Które zapięcie zabierasz dziś?”.

Systemy zamków Abus X-Plus i Plus to nowoczesne cylindry i skomplikowane klucze odporne na nieautoryzowane próby otwarcia, na tak bardzo skomplikowane, że potencjalny złodziej nawet nie będzie próbował ich otwierać wytrychem, bo jest to bardzo czasochłonne (nie ma zamków nie do otwarcia) i prędzej się zdecyduje na siłowe rozwiązanie – próbę przecięcia, złamania etc. Dlatego możemy spać spokojnie, mając kilka zamków otwieranych jednym kluczem – Abus One Key.

Jedną z wad zamawiania zapięć na jeden klucz jest czas oczekiwania: to około trzy tygodnie. Dlatego, że wszystkie zamki są dorabiane w Niemczech w zakładach Abusa. Drugą wadą może być nasza nieuwaga: jak zgubimy klucz, ktoś, kto go znajdzie, otworzy nasze wszystkie zabezpieczenia, więc lepiej, żeby nie wiedział, do czego ów klucz służy i kto jest właścicielem. Dla bezpieczeństwa nasze klucze mają zapięte Apple Air Tag.
Coś może być „inteligentne”, jak się tłumaczy anglojęzyczne określenie „smart”, a nie koniecznie wykorzystywać elektronikę, jak SmartHome czy Bosch Smart System. Można po prostu „mądrze” użyć starej sprawdzonej technologii, żeby ułatwić sobie życie. W końcu różnego rodzaju zamków używamy nie od dziś.